Byłam Pegazem(takim jakie są w My Little Ponny ) który znajdował się w grze platformowej jako jej główny bohater. Moim zadaniem było atakowanie smoków i zbieranie różnych punktów(np małych złotych błyszczących gwiazdek). Ruszyłam od górnego poziomu stopniowo przesuwając się do przodu i czasami zeskakując na niższe partie zawieszonych w powietrzu kawałków ziemi. Kilka razy musiałam zaczynać od początku (przede wszystkim gdy spadłam w dół gdzie nie było już żadnej ziemi). Miałam ograniczoną liczbę żyć. XD Ale to nie było tak, że naciskałam coś na klawiaturze, po prostu byłam w środku tej gry, dlatego to było superaśne. Aby się przedostać miedzy wszędzie rozmieszczonymi małymi brązowymi platformami nie wystarczyło skakanie, musiałam latać. ...co mi na początku nie szło zbyt dobrze. XD Gdy raz poruszyłam skrzydłami znajdowałam się kilka centymetrów wyżej nad ziemią, a gdy przestałam nimi ruszać i trzymałam je rozłożone w powietrzu-spadałam. Po jakimś czasie jednak nauczyłam się nimi posługiwać, latanie zaczęło na serio sprawiać mi przyjemność i przeszłam prawie całą grę pokonując na mej drodze kilka smoków olbrzymów. W między czasie spotykałam również inne kucyki które czasem mi pomagały a czasem przeszkadzały. xP