Hejo! Pewnie większość z was mi nie uwierzy ale widziałam wczoraj...anioła! Od jakiegoś czasu mam coraz więcej takich zdarzeń więc postanowiłam, że je też będę tu opisywać. ^_^
A więc:
Przed zaśnięciem czytałam różne rzeczy na temat aniołów na różnych stronkach w internecie i obejrzałam kolejny odcinek Chronocrusade(strasznie mądre anime o demonach, apostołach itp.) i gdy tak sobie o tym wszystkim myślałam to coś jakby mnie owładnęło...hm...straciłam jakby poczucie rzeczywistości i zauważyłam nad łóżkiem taką białą śliczną, świecącą postać. *_* I patrzyłam na nią dopóki nie zasnęłam...

Śniło mi się dzisiaj wiele rzeczy(np. biedne rybki które wypadały z przepełnionej wody w akwarium itp. itd. ale to mało istotne. xD)
Chciałabym opisać tutaj jeden sen:
Jego pierwszą część sobie daruję. Znajdowałam się w jakimś rzadko odwiedzanym zakątku miasta-było tam ciemno, stało mnóstwo skrzynek i kartonów. W tym śnie posiadałam z prawej strony głowy niewidzialny róg od którego bolała mnie głowa i dzięki któremu mogłam przewidywać przyszłość. Większość ludzi go nie widziała. Z tego powodu uważali mnie za dziwaka-ja sama go nie widziałam tylko czułam. Sama nie wiedziałam czy chcę go mieć czy nie-bolała mnie od niego głowa. Zauważyłam rozbite lustro do którego podeszłam. W nim natomiast zamiast swoich oczu zauważyłam 4 szaro-czarne prostokąty. Na trzech z nich znajdowały się figury(na każdej jedna), na czwartej natomiast coś jakby rozsypana kaszka-co miało oznaczać, że jestem wyjątkowa.
Dziwny sen...ale podobał mi się. Powstał prawdopodobnie przez wpływ oglądania Chrono Crusade. XD